Nic tak nie spędza snu z powiek, jak budowa domu. Nie chodzi tu o fakt posiadania własnego domu, ale o ważne decyzję jakie musimy podjąć.
Gdy mamy fundusze, wszystkie pozwolenia, projekty, kierownika budowy i oczywiście działkę. Nadchodzi czas wyboru ekipy budowlanej.
Jeździmy, szukamy, pytamy znajomych. Oglądamy ich wcześniejsze budowy.
Trafiamy na fajną firmę. która ma przystępne ceny. Do wyboru mamy wiele firm, ale czy każda jest sumienna? Fakt, ceny ustalają dopiero po sprawdzeniu projektu i określeniu zakresu prac.
Spisujemy dokładnie umowę i liczymy że wszystko będzie w jak najlepszym porządku, ale tu możemy się przeliczyć.
Z czym możecie się spotkać a czego nikt Wam nie powie
1. Nieterminowość
Czas zacząć kolejny etap. Dzwonimy i dowiadujemy się, że dopiero za trzy miesiące, bo zaczęli inną budowlę.
Co teraz?
Jeżeli nie masz określonego czasu w umowie, musisz czekać. Niestety. Jeśli jednak zaznaczyliście czas, wymagajcie, aby choć część ekipy zaczęła pracę. Dzwońcie do skutku i do znudzenia.
2. Niedbalstwo
Nie ukrywajmy, że koszty budowy są ogromne. Liczymy się z każdym groszem. Przychodzimy na budowę a tu porozrzucane gwoździe, pocięte stemple, wyrobione za dużo zaprawy i wyrzucone, poobijane pustaki czy cegły. W końcu za gwoździe i pustaki się płaci, stemple można byłoby odsprzedać a zaprawę mieszać z opamiętaniem.
3. Istotne błędy
Sprawdzamy wykonanie ścian, stropu i innych ważnych elementów.
Okazuje się że ekipa zapomniała o balkonie, ścianki krzywo postawione, stopnie za wysokie, otwory że głowa wejdzie. Takie błędy nie mogą mieć miejsca a zdarzają się na 80 % budów. To najgorszy scenariusz. Nie ma opcji do poprawy.
4. Alkohol
Bardzo często przychodząc na budowę sprzątamy śmieci. Zauważamy też, pochowane flaszki i puszki po alkoholu, albo co gorsze zachwianego pracownika. Co zrobić? Na początek do szefa a jak nie pomoże, zagroź inspekcją, zanim dojdzie do nieszczęścia.
5. Ignorancja
Zwracasz uwagę, że coś jest nie tak i chcesz poprawy. Spotykasz się ze stwierdzeniem „Spokojnie szefuniu robi się”. Na kolejny dzień sprawdzasz i nic się nie zmieniło.
6. Kombinacje
Na koniec, dowiadujesz się, że jednak wyjdzie drożej bo to… bo tamto… Mimo, że umowa była inna to zmieniły się okoliczności. Masz wybór, przystajesz na to albo odmawiasz. Reakcja może być różna.
Można by tak wymieniać i wymieniać. Reasumując, bardzo ciężko jest trafić na ekipę która będzie nieskazitelna.Możemy tylko liczyć, że wybudują, pójdą i krzyż im na drogę. Dom buduje się tylko raz.